niedziela, 12 czerwca 2016

Goście, goście #1 - Czy klasyczna moda damska istnieje?


W dzisiejszym wpisie przeczytacie kilka słów na temat mody damskiej - na szczęście nie ode mnie ;) Ja w temacie wyznaje się jedynie pobieżnie, najczęściej bazując na swoim specyficznym guście. Dlatego w rolę eksperta wcieli się Alicja, autorka z bloga Sellektor. Czy uda jej się odpowiedzieć na pytanie tytułowe? Przekonajcie się sami, zapraszam do lektury.

"My, kobiety, uwielbiamy śledzić trendy. Codziennie odświeżamy stronę Vogue’a, żeby sprawdzić, co dzisiaj założyła Blake Lively, obserwujemy na Instagramie wszystkie fashionistki, a nasze życie obraca się wokół jakże istotnego pytania “co jest modne?”. To oczywiście gruba przesada, ale czy ironia nie jest dobrym lustrem, w którym dobrze widać nasze wady? Czy w kobiecym świecie mody, gdzie zmiana goni zmianę, jest miejsce na klasykę? Na elegancję? Na sztywne zasady, które pomagają się odnaleźć? Na reguły, których tak często zazdrościmy klasycznej męskiej modzie?

Dlaczego damski dress code zanika?

Kiedy mężczyzna wybiera się na wesele (i oczywiście zna zasady prawidłowego ubioru), ma do wyboru kilka określonych zestawów. Dobrze wie, czego nie powinien założyć. Poszukuje garnituru i obuwia najwyższej jakości tak, aby służyły mu przez długie lata. Czy wyobrażacie sobie kobietę, która przez kilka lat przychodzi na rodzinne imprezy w tej samej sukience? Towarzyski blamaż na całej linii. Kolejne selfie w tej samej kreacji? Nie do pomyślenia. Więc na każdą możliwą okazję kupujemy coraz to nowe ciuchy, a sklepy oferują nam tak szeroki wybór, że same się w tym gubimy i zapominamy o tym, co się powinno zakładać, a czego nie. A później oglądamy kobiety w białych sukienkach na weselach i pannę młodą nerwowo przygryzającą wargi. Albo kreacje w długości mini podczas uroczystości kościelnych.

Inną sprawą jest to, że dress code przestał nam być potrzebny. W szkole nie obowiązują już mundurki, a reguły stroju nawet jeśli są określone, nie są przestrzegane. Również coraz mniej pracodawców wymaga od nas konkretnego stroju. Coraz prężniej rozwija się w Polsce branża kreatywna, która nie wymaga zazwyczaj ściśle określonego dress code’u. Podobnie sprawa ma się wśród informatyków. Właściwie jeśli nie znajdujemy się na stanowisku kierowniczym lub nie pracujemy bezpośrednio z klientami, mamy pełną dowolność stroju. A nawet jeśli jakiegoś się od nas wymaga, to nikt nie mówi nam, że obowiązuje nas business casual, tylko komunikuje się to bardzo ogólnie. Gubimy się w tej dowolności, interpretując wszystko na własną modłę. W tej sytuacji nieuniknionym jest, że prawdopodobnie dress code - poza sferami dyplomatycznymi - zniknie lub przynajmniej poważnie straci na znaczeniu.

Czy istnieje klasyczna moda damska?

Właściwie pojęcie “klasyczna” zostało tak zdewaluowane przez modę, że dzisiaj kojarzy nam się z najważniejszymi bazowymi elementami garderoby lub krzyczącym nagłówkami “10 KLASYCZNYCH MUST-HAVE, MUSISZ JE MIEĆ”. Tymczasem mało kto zdaje sobie sprawę, że moda damska również wypracowała swój własny, ściśle określony system zasad. Istnieje opracowany dress code na każdą okazję - od white tie po casual. Co prawda, o ile wymogi najbardziej formalnych strojów szczegółowo wskazują, co mężczyzna powinien ubrać, o tyle u kobiet pozostawiają dużą dowolność. Ja skupię się na businness formal, który dla mody damskiej jest najbardziej sprecyzowany. Jeśli chodzi o business casual, pozostawia on wiele niedomówień, choć oczywiście posiada ogólne zasady.

5 najważniejszych zasad business-formal dla kobiet

źródła zdjęć: Pinterest, business formal
Obecnie dress code business formal obowiązuje głównie w branży finansowej i prawniczej. Jednak dla kobiet, które usilnie poszukują swojego stylu, taka twardo określona lista dozwolonych fasonów i paleta kolorów może okazać się bardzo pomocna. Inspirującymi przykładami realizacji tego dress code’u jest księżna Kate i Claire Underwood, fikcyjna postać z serialu House of Cards.

1. Liczą się dwie rzeczy na “g”.
Garnitur i garsonka. Paleta jest równie ograniczona co fasony: do wyboru mamy szary, granatowy i czarny. Tkanina powinna być gładka, bez wzorów, ale możemy pozwolić sobie na małe szaleństwo w postaci prążków. Jeśli zdecydujemy się na spodnie, które są odrobinę mniej formalnym rozwiązaniem, powinny być dopasowane, ale nie obcisłe. Spódnica natomiast nie może być krótsza niż 5 centymetrów nad kolano, ale nie powinna być też zbyt długa (maksymalnie do połowy łydki).

2. Buty? Tylko na obcasie.

W przypadku business formal nie ma zmiłuj się. Ten dress code wymaga bezwzględnie obcasów, w przeciwieństwie do swojego mniej formalnego brata - businnes casual - który dopuszcza obuwie na płaskim obcasie, jeśli mają klasyczny fason. Dodatkowo business formal dokładnie określa, jakie to powinny być buty: z zakrytymi palcami, obcasem nie wyższym niż 8 centymetrów, kolorystycznie dopasowane do reszty stroju (co nie oznacza, że muszą być takie same).

3. Najbardziej znienawidzony element businnes formal.

Teoretycznie dress code businnes formal zakłada, że rajstopy trzeba nosić zawsze. Jednak trzeba przyznać, że jest to chyba jeden z najbardziej utrudniających życie wymogów. Co prawda z jednej strony rajstopy zapobiegają otarciom stóp, jednak z drugiej - kto zniesie tę katorgę w Polsce, gdzie praktycznie od czerwca do września żar leje się z nieba? Dlatego powoli i nieśmiało odchodzi się od tej zasady, tym bardziej, że pojawiły się jakże nowoczesne i innowacyjne wynalazki ludzkości w postaci rajstop w sprayu.

4. Makijaż bez makijażu.

Business formal ma także swoje zalety. Wymóg naturalnego makijażu oszczędza trochę czasu przy porannych przygotowaniach. Dodatkowo tak zwany “make-up no make-up” jest stosunkowo łatwy do wykonania i bardzo modny, od kilku sezonów lansują go zgodnie zarówno projektanci na pokazach mody, jak i gwiazdy street style’u. Jednak niech nie zwiedzie nas pozorna łatwość - naturalny makijaż musi być wykonany bardzo starannie. Najważniejszym elementem jest idealne podkreślenie cery - równomiernie rozprowadzany podkład, lekkie zmatowienie cery pudrem i muśnięcie policzków jasnym różem lub brązem.

5. Wysoka jakość kluczem do elegancji.

Wszystkie ubrania muszą być wykonane z tkanin najwyższej jakości. W przypadku bluzek czy koszul powinna być to bawełna lub jedwab, natomiast jeśli chodzi o garnitur czy garsonkę najlepiej sprawdzi się wełna (latem można zdecydować się na cool wool). Buty powinny być wykonane ze skóry. Jeśli zdecydujemy się na biżuterię, wybierzmy srebro."
Alicja Polak
Ode mnie jeszcze kilka zdjęć, według mnie, pięknie ubranych kobiet. Nie są to może bardzo formalne stylizacje, ale i tak świetne. Prosto, kobieco i z pomysłem, czyli to co lubię najbardziej w modzie damskiej ;)



To już wszystko na dziś, mam nadzieję, że taki gościnny wpis był dla Was czymś ciekawym. Dajcie znać w komentarzach, a być może pojawi się ich więcej. Tymczasem, do następnego!
Meander
Źródła: menstyle1.com

8 komentarzy:

  1. przyznam szczerze , że przytoczony jest wymagający, jako facet nie dostał bym chyba pracy w tych sektorach mimo kwalifikacji. Z drugiej strony reszta płci pięknej ma o wiele łatwiej, mogą ubrać prawie wszystko na każdą okazję ( oczywiście w pewnym uproszczeniu i z zachowaniem zdrowego rozsądku).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze sporymi uproszczeniami. Problem kobiet tkwi właśnie w nadmiarze opcji i nie do końca zdefiniowanym kodzie ubioru, który dodatkowo wciąż się rozluźnia. Facet ma nieco prościej - garnitur (choć w miarę zgłębiania tematu, przestaje być prosto ;) ), a kobieta może wybrać sukienkę (jakiej długości, koloru, kroju?), spódnicę i bluzkę, spódnicę i żakiet, spodnie i żakiet, a może kombinezon, a może jeszcze coś innego? ;)

      Usuń
  2. Bardzo ciekawy blog, świetnie opisany temat. Chyba każda z nas lubi dobrze wyglądać, ja również. Moją małą słabością są buty, lubię jak pasują do ubrania. Ostatnio znalazłam w sieci fajny sklep z butami https://butymodne.pl/damskie-caprice-na-obcasie-c531.p2.f134.html , sandały takie wyższe, czółenka, można z powodzeniem dla siebie coś wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi jakoś moda umyka wciąż, nie umiem tego wszystkiego razem zebrać, ale okazuje się, że po prostu wystarczy sieć przeszukać. Ja tak zrobiłam i sklep Cavaricci https://cavaricci.pl/13-plaszcze/ znalazłam. A tu, wyobraźcie sobie, na mnie, na xxlkę, cudownie ubrania. Chętnie je kupie w duużej ilości ;p .

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy blog, świetnie opisany temat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie - Wysoka jakość kluczem do elegancji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy wpis. wpadnę na pewno tutaj po więcej pomysłów

    OdpowiedzUsuń